Paryskie Bateaux-Mouches to 70 lat magicznych rejsów po najpiękniejszej alei Paryża
Najsłynniejsza i najstarsza paryska firma statków wycieczkowych po Sekwanie, założona w 1949 roku ma już 70 lat. Zastanawiacie się pewnie i co z tego?
Odpowiedz jest prosta, to kolejna piękna historia jaką opowiada nam Paryż, z Wieżą Eiffla w tle.
Łatwo zrozumieć, dlaczego miasta przecinane przez rzeki żeglownymi widziały swoje główne zabytki zbudowane na ich brzegach. Zalety tego środka transportu pozwoliły na wzniesienie najpiękniejszych historycznych cudów świata, a Paryż nie jest wyjątkiem: Wieża Eiffla, Luwr, Musée d’Orsay, Conciergerie, ratusz lub katedra Notre Dame.
Wszystkie te miejsca zostały zbudowane wzdłuż Sekwany i są zachwytem turystów i miłośników, którzy widzą przewijająca się na ich oczach, podczas zwykłego spaceru lub romantycznej kolacji, historię Miasta Światła.
Rejs po Sekwanie kojarzy się najczęściej z « bateaux-mouches » czyli „muchy-łódki”. Ta nazwa już dawno przekroczyła granicę Francji i jest obowiązkowym punktem dla każdego szanującego się turysty. Ale uwaga, nie możemy mylić « bateaux-mouches » z Compagnie des Bateaux-Mouches®, ponieważ nie wszystkie « bateaux-mouches » należą do tej konkretnej firmy.
Skąd pochodzi wyrażenie Bateaux Mouches ?
Termin „łódka-mucha” narodził się w XIX wieku nad brzegiem Saony, na jednym z południowych przedmieść Lyonu, w dzielnicy Mouche. Są to ramiona rzeczne, dawniej nazywane „muchami”, które nadały przydomek tej dzielnicy, a przez co i statkom, które opuściły stocznie w 1862 roku.
Bateau-Mouche powstało dzięki dwóm przemysłowcom, Chaize i Émile Plasson, oraz ich kompanii statków pasażerskich Compagnie des „Mouches”. Émile Plasson miał wtedy bardzo dobry pomysł, aby odpowiedzieć na zaproszenie do składania ofert od organizatorów Światowej Wystawy w 1867 r. na rzecz usług fluwialnych w Paryżu. Trzydzieści łodzi przetransportowali do Paryża ku radości Paryżan, którzy bardzo szybko przyjęli ten nowy środek nawigacji. Trzeba przyznać, że korzystali z paryskich Bateaux Mouche znamienici pasażerowie. jak car Aleksander III i jego dwaj synowie, młodzi i piękni wielcy książęta, którzy ślizgali się po paryskich piłkach i których tabloidy opowiadały o czynnościach i gestach najmniejsze szczegóły.
zostaw komentarz