Obserwacja rożnych manii i przyzwyczajeń Paryżan w ich środowisko naturalnym to ciekawe doświadczenie, zabawne i zaskakujące  ale w wielu przypadkach dosyć przykre.

Weekend dla mieszkańca Paryża to świętość.
Na samym początku należy podkreślić, iż Paryżanie kochają swoje miasto ale lubią także, podczas tych dwóch wolnych dni uciec z miasta. Weekend w innej metropolii europejskiej, żeby uciec od rutyny lub na „prowincji” aby odetchnąć to swoisty zestaw przetrwania.

Paryska moda na brunch – …tak, chętnie ale nie za wcześnie.
od poniedziałku do piątku, Paryżanin pracuje… W sobotni wieczór wychodzi w miasto, wiec w niedziele lubi poleniuchować. Moda na którąś z restauracji proponującą tą niedzielną przekąskę zmienia się niezwykle często. Każdy z adeptów tego momentu „covivialité” ma swój własny ulubiony adres.

Wystawy: Mac / Val to strasznie daleko ale jest super
I cóż z tego, że życie kulturalne w stolicy kwitnie i wszystkie atrakcje, wystawy i wydarzenia są na wyciągniecie reki, jest się z tego nie korzysta?

Oczywiście zna dokładne wszystkie muzea i cale kalendarium kulturalne sezony ale  na nie nie chodzi. Oczywiście, ma swoje preferencje: Luwr to dobre dla turystów, Beaubourg już widział, do Orsay to można z mama, ewentualnie. Miejsca, na które spogląda łaskawym okiem to m.in. MAC/VAL, Palais de Tokyo czy Jeu de Paume i oczywiście w tygodniu, miedzy 22h a północą.

Lepiej niż inni, Paryżanin zna doskonale dobre produkty, i w żadnym przypadku nie można go „zagiąć, przecież dorastał na wsi ! Wiec supermarket owszem ale nie po to by kupić warzywa, owoce czy mięso. Od jakiegoś czasu różnego rodzaju marki próbują …
Nawet odległość do najbliższego sklepu „Naturalie” może być argumentem aby przenieść się do innej dzielnicy. Ale potem, jakaż to przyjemność opowiadać wszystkim jak przygotować ..

Populacja doinformowanych: oczywiście nie ogląda wiadomości wieczornych (o 20h), jest rzadko w domu o tej porze ale rano słucha radia (France Inter), czyta prasę w metrze, ogląda kanały informacyjne przed wyłączeniem światła a w łóżko doczytuje jeszcze na swoim Ipadzie.

Krotko mówiąc, wie za dużo ale ten nadmiar informacji daje mu wielka satysfakcje. wiadomo dlaczego!